Łukaszu, Poeto, dziękuję i oczekujemy. Cała Górka Twoja! Szczęśliwego Nowego Roku!

Zawsze dobrze się tu wraca, rzadko tu uświadczam kaca! Dziękuję pani Zosiu za ubiegły rok, życzę wszystkiego dobrego w tym nowym 2023 roku i mam nadzieję że do zobaczenia. Pozdrawiam :)

To rewelacyjne, niesamowite miejsce dla każdego kto chce rozłożyć namiot, najlepiej ze znajomymi, w formie okręgu, na środku z wielkim stołem, a potem do rana biesiadować i drzeć się na całe gardło, puszczając na maxa myzykę niezależnie czy jest 2 czy 6 nad ranem. Nie musisz się nikim przejmować, jeśli twoje obozowisko jest blisko toalet to i tak reszta wczasowiczów będzie przemykać do niej ze strachem, próbując pozostać niezauważonym.Jeśli nawet ktoś pójdzie rano do obsługi z prośbą o interwencję, zostanie zlekceważony. Opłata za jego jeden namiot nijak się ma do opłaty za twoje kilkunamiotowe obozowisko, opłacone na całe wakacje, możesz czuć się VIPem. Niesamowicie szkoda zmarnowanego potencjału tego miejsca. Brak tu prawdziwego Gospodarza/Menadżera, który będzie zarządzał tym miejscem tak, żeby i ci którzy mają dzieci, a w nocy chcą spać oraz ci, którzy wolą balować mogli współkoegzystować. Są nad jeziorem świetne miejsca z ławkami, ogniskiem oraz paleniskiem na grilla, gdzie można hałasować. Nawet w tygodniu stoi namiot przy namiocie, a obsługa ogranicza się tylko do inkasowania bez ponoszenia konsekwencji zbyt dużej ilości turystów, zakladajac, że sami będą się dogadywać, wzywając np. policję. Z plusów doceniam czyste toalety, dużo cienia, kąpielisko z płytką wodą, w połowie zamulone, ale środek z piachem. No i rzecz, która jest wyjątkowa: Jest tu ratownik. Jedzenie w restauracji smaczne, 35zł za klasyczny kotlet oraz 30zł za pierogi. Można jeździć 4km na pyszne, domowe obiady, w cenie 25zł i pierogi za 18zł. Na kempingu są stoły i ławy, ale zajęte na stałe, więc potrzeba wlasnych krzeseł i stolika. Nie ma tu takich letnich kuchni, gdzie można przyrządzić jakiś posiłek. Cenowo pole namiotowe jest przyjazne. Raczej tu nie wrócimy, nie dlatego, że ciezko jest spać z zatkanymi uszami. Czuliśmy się niebezpiecznie, w oczekiwaniu kiedy radosne balangi przemienią się w groźną awanturę.

Kolejny raz ośrodek nas nie zawiódł. Spędziłiśmy miło czas,zregenerowalismy się, wróciliśmy ponownie z dobrymi wspomnieniami. Właściciele przesympatyczni, przy zameldowaniu zadbali o najmniejsze detale co było naprawdę przemiłe. Choć ośrodek nie opływa luksusami to zapewniam że jest super miejscem na odpoczynek. Zwłaszcza mogę polecić rodzinom z dziećmi i zwierzakami. Bardzo dużo przestrzeni, zieleni co pozwala na prywatność nawet przy dużej ilości wczasowiczów. Jezioro przepiękne, aż żal było wyjeżdżać ;) Klimat panujący na ośrodku jest fantastyczny, ludzie zapominają tam o wszystkim i nagle okazuje się za każdy jest każdego ciekawy, znikają wszelkie bariery międzyludzkie. Jedynym minusem był bar, jedzenie w trochę jednak wygórowanej cenie , co skutecznie odstrasza klientów. W każdym bądź razie my planujemy ponowny pobyt w tym zaczarowanym miejscu. Pozdrawiamy cieplutko :)

Moi Drodzy. W 2006 roku bylismy z żoną pierwszy raz. W tym roku zawitamy ponownie już z dziećmi. 5.00 meldunek na molo z kawą, ptaki, cisza, natura, RELAKS...

15 zł za psa?tak mało. Pozdrawiam

I gdybym szóstkę w totka trafił... I tak bym przyjeżdżał!

Miejsce piękne to i ceny nie mogą być niskie. Dzieciom i żonie podobało się, więc jest duża szansa zobaczenia się za rok. Pozdrawiam serdecznie.

Panie Wojtku :) Dajemy naszym Gościom wybór – można parkować na plaży, wśród małych dzieci za 200 zł/h, na polu namiotowym przy namiocie lub przyczepie za 60 zł/doba, a na naszych parkingach (w tym na parkingu na polu namiotowym) za 6 zł/doba. Ja osobiście polecam i zachęcam do parkowania za 6 zł :)

Miałem w planie pobyt pod namiotem w Cierzpiętach, ale po przeczytaniu informacji właścicielki ośrodka, że opłata za samochód przy przyczepie i namiocie wynosi 60 zł / dob - rok 2017, absolutnie rezygnuję z tej przyjemności. Szkoda, ze takiej informacji nie ma na stronie Nasze ceny.