Oczywiście w Cierzpiętach :) Przepraszam Mały byczek z wieczora :)

Serdeczne życzenia, spokoju ducha, dużo zdrowia, jeszcze więcej wolnych chwil - z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz wytrwałości na nadchodzący sezon w 2013r. dla Pani oraz całej załogi życzą zakochani w Cieżpiętach - Ewa, Bartek, Iwona i Tomek Dołżyccy.

Wszyscy tak bardzo chwalicie Panią Zosię, a naszej paczce z tego roku ta miła kobieta jakoś nie specjalnie przypadła do gustu. I zauważyłam że niekoniecznie jest lubiana przez wszystkie swoje "pracownice". Dziwny ma charakter tak na pierwsze spotkanie. Poza tym pole namiotowe wcale nie jest tak duże jak mówiono. Teren ośrodka owszem duży, ale na samym polu, bez widoku na jezioro, niewiele miejsca - np w porównaniu ze Swaderkami. Również woda pozostawia wiele do życzenia, jedno zejście, dużo ludzi i woda strasznie zmącona. Dla dzieci nieciekawie. Okolica Cierzpięt fajna, w razie niepogody można autem lub na nogach pozwiedzać okolice. Pozdrawiam

Witaj droga Zosiu ostatnie wakacje u ciebie były czystą przyjemnością.Za rok na pewno przyjadę mam nadzieję że pogoda będzie dopisywać z pozdrowieniami Kuba Rutyna

Witaj Zosiu ! Odetchnąłem z ulgą, zerknąwszy dziś we wpisy Twojego Dziennika. -Znajomi donieśli mi, że wypowiadałaś się w TV i Ośrodek mocno ucierpiał w czasie wichury. Całe szczęście, że to plotki. Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Stefana... A.P.

Zosiu przesylamy pozdrowienia znad wloskiego morza(jestesmy teraz kolo Bari ),Kuba i Michele ciagle opowiadaja wszystkim jak fajnie spedzili wakacje u Ciebie i o tym ze jest"una bella Masuria".Zmartwilam sie kiedy uslyszalam o szkodach jakie wyrzadzila wichura,mam nadzieje ,ze uporaliscie sie ze skutkami. Juz tesknimy za Cierzpietami i moze uda sie wrocic jesienia na ryby i grzyby...... .CALUSKI od Kuby,Michela,Zosi,Renaty i przyjaciela Michela Luki.

Polecam, - Idealne miejsce dla szukających spokoju, raczej obijane przez "wulgarnych turystów". - W porównaniu z innymi ośrodkami, zabudowa nie jest intensywna - Miejsca do imprez (palenisko/ognisko) dobrze ulokowane dzięki czemu hałas nie dochodzi do domków. Oczywiście jest to obopólnie korzystne, także dla chcących posiedzieć dłużej. - Dobra kuchnia na miejscu - Zadbane pomieszczenia sanitarne - Słowem widać rękę gospodarza, czyli sympatycznej pani Zofii.

Pani Zosiu pozdrowienia od całej rodziny Sajkowskich. prawdopodobnie 1-ego maja zawitam u Pani na rozpoczęcie sezonu "Szczupak Maj 2012". Pozdrawiamy L.B.M.A.P Sajkowscy

Byłam tutaj w 2010 r. świetnie się bawiłam . miejsce jest cudowne mój piesek tez się wyszalał. naprawdę można tam wypocząć i się zabawić. Największym plusem jest dla mnie atmosfera i wspaniała woda , jestem młodą osoba i w sumie pojechaliśmy ekipą by pić i szaleć , oczywiście były też tam rodziny z dziećmi ale ośrodek jest tak skonstruowany ze nigdy sobie nie przeszkadzaliśmy . panie z baru były ta tyle dobre ze dały mi miętę z ogródka bo zachciało mi się mohito :D . Jak masz fajana grupę znajomych i chcecie totalnie się zrelaksować i uciec` od miasta POLECAM a no i wracam w tym roku ! :D Jedynym minusem jest oczywiście publiczna łazienka , jak jesteś osoba która ma ciśnienie na korzystanie z własnej toalety . hmm to miejsce nie jest dla ciebie :] Pozdrawiam Anna Idzikowska

Serdecznie polecam ośrodek, który jest położony w najpiękniejszym miejscu w Polsce ( a może i dalej!). Jeśli wszystko pójdzie OK, to w tym roku będzie moja 17 czy 18 wizyta w Cierzpiętach. I nie mam zamiaru na tym poprzestać... Serdecznie pozdrawiam! AMJ