Księga Gości
Prosimy o podzielenie się swoją opinią. Dziękujemy!
Kamila Sawicka 20.07.2010
Pierwszy raz do Cierzpięt zabrali mnie moi rodzice. Było to jakieś 30 lat temu, miałam wtedy 2latka. Od tego momentu, jestem tam co roku, choćby na weekend, czasem wczesną wiosną, gdy jeszcze nikogo tam nie ma... muszę tam zajechać! Nie ma takiego innego miejsca.. jest jedyne i niepowtarzalne! Teraz pod banderą Pani Zofii i jej załogi ośrodek tętni życiem w tym pięknym lesie..
Pozdrawiam Pani Zofio bardzo serdecznie, życzę powodzenia i pogody ducha!
Monika, ex-barmanka (Podkarpacie) 06.07.2010
Razem z Właścicielką to właśnie GOŚCIE, nawiedzający co roku to miejsce sprawiają, że jest ono wyjątkowe i niepowtarzalne.
Pozdrawiam serdecznie WSZYSTKICH, których miałam przyjemność spotkać i poznać.
Ryszard Lewanowicz - ratownik (Ruciane-Nida) 30.06.2010
Od jutra zaczynam pracę w Ośrodku, czyli przez całe wakacje codziennie o 8 rano zapraszam na jogę na pomoście. Szczególnie serdecznie zapraszam joginkę Zofię :) Pozdrawiam wszystkich bywalców i sympatyków tego urokliwego miejsca. Ryszard Lewanowicz
mariola czaplicka (Borowski Las) 25.10.2009
Jest mi niepomiernie miło i ciepło i radośnie czytać te wpisy.
Poprostu miód na serce Zosi. Cieszę się że dzięki niej to miejsce
znowu żyje.
Krystna (Warszaw) 01.09.2009
Niestety nie mogłam osoboście pozegnać Pani i podziekować za tegoroczny pobyt robię to teraz.. Po powrocie do Warszawy wpadłam w nurt obowiazków i tego szybkiego tempa w jaki toczy się życie w mieście.
Warunki w stanicy co roku są coraz lepsze , bardziej komfortowe, ale nie na tyle zeby upodobnić je do warunków jakie mam w domu. Jestem z tych ludzi którzy lubią w czasie urlopu pobyć bliżej natury. I tym razem z mężem jeszcze długo bedziemy wspominac chwilie na pomoscie piękne zachody słońca kaczki i boćka. Pozdrawiamy i mamy nadzieje że do zobaczenie w nastepnym roku. Korneccy
Waldemar Chromiński (Warszawa) 30.08.2009
Szanowna Pani Zofio, chwila rozmowy z Panią - gdy zabłądziliśmy do Pani ośrodka w drodze powrotnej znad morza do Warszawy - a już snujemy plany przyjazdu na dłużej. Może na grzyby jeszcze we wrześniu? Albo pod jakimś innym pretekstem! Miejsce wydało nam się magiczne, a i Pani również.
Dziś miała Pani na stronie www odwiedziny z Indii, gdzie pracuje w pocie czoła nasz polsko-amerykański naukowiec Michaś. Obiecaliśmy mu, że gdy znów odwiedzi Polskę w sezonie, zabierzemy go ze sobą nad Mokre. Teraz pozdrawiamy bardzo serdecznie. Waldek i Ania z Piotrkiem.
Bartek Polak (Jaworzno) 23.08.2009
Miejsce cudowne, cisza i spokój :) Urlop w 100% udany, mam nadzieję Pani Zosiu że zobaczymy się w przyszłym roku.
Pozdrawiam Bartek Polak :)
Tomek (Mrągowo) 08.08.2009
Witamy!!!
A mówiłem Pani Zosiu, że przywieźliśmy pogodę:)
Chciała Pani, aby była cały sierpień i dłużej. I będzie:)
Dziękujemy za tegoroczny pobyt, ale to nie koniec. My jeszcze przyjedziemy. Szykujemy się na 20 sierpnia.
Pozdawiamy całą rodzinką Dołżyccy.
P.S.
Oczywiście proszę przyszykować placki ziemniaczane-drżyjcie:)
Alicja Rybińska (warszawa) 03.08.2009
Niestety urlop się skończył. Właśnie wróciłam do rzeczywistości po 2 tygodniach pobytu w Cierzpiętach. Jak zwykle było cudownie. Miejsce urokliwe. Byłam tu drugi raz, spotkałam znajomych z ubiegłego roku, moje dzieci również odnowiły znajomości z poprzedniego lata…żyć nie umierać!!! Już szykuję się na następny sezon – może uda mi się przyjechać na nieco dłużej.ala
Krystyna Kornecka (Warszawa) 15.07.2009
Miejsce naprawde przepiękne, spokój mili goście i obsługa. Przyjeżdżamy tu co roku od 20 lat. TU nasze dzieci dorastały z gromadką innych stałych bywalców. Zawiązywały swoje przyjaźnie które trwają do dziś. Co roku musimy choć chwilę pobyć w tym miejscu. W tym roku tez się wybieramy z przczepą. Najpierw my potem córka Ania. Pozdrawiamyi do zobaczenia Korneccy